Wspólne polityka podatkowa, kodeks cywilny i służby celne. Białorusini z rosyjskich mediów dowiedzieli się o szczegółach „głębszej integracji” z Rosją - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Do 2021 roku Białoruś i Rosja mają mieć wspólne kodeks podatkowy, kodeks cywilny, system przetargów państwowych, wspólne prawo gospodarcze i wspólne odpowiedniki polskich Krajowego Rejestru Sądowego i Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Do końca przyszłego roku państwa mają wypracować wspólną politykę celną. To doprowadzi m.in. do tego, że np. na białorusko-polskiej granicy pojawią się wspólne rosyjsko-białoruskie patrole służby celnej, która w konsekwencji również zostanie połączona.
Podstawą prawną do takiej integracji jest „porozumienie o utworzeniu PZBiR (Państwa Związkowego Białorusi i Rosji - red.)”, które podpisano w 1999 roku, gdy na Kremlu zasiadał Borys Jelcyn. Młody białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenko podpisał się wtedy nie tylko pod planami integracji gospodarczej państw, ale też utworzenia m.in. wspólnego rządu, parlamentu, sądów oraz organów władzy wykonawczej.