Rosyjskie siły zbrojne groziły zestrzeleniem francuskich samolotów patrolujących międzynarodową przestrzeń powietrzną nad Morzem Czarnym — podaje Associated Press. Do incydentu doszło w styczniu. Jak podkreślał francuski minister obrony, Sébastien Lecornu, to kolejny dowód na narastającą agresję Kremla.
Minister Lecornu nie ujawnił szczegółów dotyczących francuskich samolotów, które mogły zostać zaatakowane. Wskazał jednak, że Rosja powraca do "szczególnie agresywnej" postawy, która przypomina zachowanie Związku Radzieckiego w okresie zimnej wojny.
Podam przykład na potwierdzenie moich słów. Miesiąc temu rosyjski system kontroli ruchu lotniczego zagroził zestrzeleniem francuskiego samolotu nad Morzem Czarnym, gdy ten znajdował się w wolnej strefie międzynarodowej, którą patrolował