Rosyjskie siły mierzą się z poważnymi problemami w Syrii. Według informacji ukraińskiego wywiadu dyplomaci i wojskowi zaczęli ewakuować się z Damaszku, gdzie wybuchły pierwsze zbrojne starcia. W ostatnim czasie rosyjscy blogerzy wojskowi przekazali ponadto nieoficjalnie, że Moskwa zdymisjonowała generała Siergieja Kisiela, który nadzorował siły na Bliskim Wschodzie.
Ofensywa na Bliskim Wschodzie: Od ubiegłego tygodnia rebelianci w Syrii prowadzą działania przeciwko siłom prezydenta Baszara al-Asada. Na czele ofensywy stoi islamskie ugrupowanie Hajat Tahrir asz-Szam, uznawane za organizację terrorystyczną przez USA i Rosję. W walki zaangażowane są również frakcje wspierane przez Turcję. W pierwszych dniach dżihadyści, mierząc się z niewielkim oporem sił rządowych, zajęli Aleppo oraz mieszczące się w mieście międzynarodowe lotnisko.
Rosjanie ewakuują się i porzucają sprzęt: Walki trwają obecnie w prowincjach Hama i Idlib, pierwsze starcia zbrojne odnotowano między innymi w miastach Hims i As-Suwajda. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) podaje, że z problemami mierzą się obecni w regionie Rosjanie. Z informacji wywiadowczych wynika, że wojskowi i dyplomaci zaczęli opuszczać Damaszek, stolicę Syrii, gdzie wybuchły pierwsze zbrojne zamieszki. Rosyjskie siły miały ponadto ewakuować się z bazy w Chan Szajchun, pozostawiając za sobą broń i sprzęt.