Rosyjskie sanitariuszki, które pomagają żołnierzom na froncie, są zmuszane do zostania "niewolnicami seksualnymi" - przekazuje jedna z kobiet w rozmowie z "Daily Mail". - Kobiety nie próbowały uciekać do Rosji, bo nie miałyby możliwości przekroczenia granicy. Mogły zostać zastrzelone - powiedziała Margarita.
Radio Wolna Europa opublikowało wywiad z rosyjską sanitariuszką, która opowiada, w jaki sposób kobiety, które miały pomagać na linii frontu, są traktowane przez rosyjskich oficerów i żołnierzy. Margarita (jej imię zostało zmienione) przekazała, że kobiety, które są wykorzystywane seksualnie przez wojskowych, są określane jako "żony polowe". Te, które odmówią zostania "niewolnicą seksualną", są często bite i poniżane - przekazuje "Daily Mail".
Rosja. Margarita została wysłana front, bo nie chciała być "żoną polową"