W złudnej alternatywie dwóch totalitaryzmów, 70 lat temu po stronie Niemiec stanęli nie tylko liczni Ukraińcy i Bałtowie. Także wielu Rosjan postanowiło współpracować z Niemcami, widząc w nich wyzwolicieli od komunizmu.
Gdzieś widać jak na bezimiennej wsi kobieta rzuca kwiaty na przejeżdżające czołgi. W Żółkwi bramę wjazdową zamku zamieniono w łuk tryumfalny. Na jego szczycie, wielki, wymalowany na prześcieradle napis oznajmiał: „Heil Hitler!”. Witryny niektórych sklepów w Charkowie spontanicznie przyozdabiano flagami ze swastyką. Nawet w samym Leningradzie, na wieść o zbliżającej się armii niemieckiej na śmietnik wyrzucano całe naręcza oprawionych na czerwono tomów Lenina.
O ile nie trudno zrozumieć, że narody które utraciły swoją niezależność witały Niemców z nadzieją, o tyle wnikliwiej trzeba potraktować Rosjan, którzy w złudnej alternatywnie dwóch totalitaryzmów postawili na narodowy socjalizm. Oto historia „Wolnej od Żydów i bolszewików” Republiki Łokockiej.