W niedzielę rano doszło do ataku rakietowego na Sumy w Ukrainie. Wstępne doniesienia mówią o licznych ofiarach.
Zabici w Sumach: Do ataku doszło w centrum miasta w niedzielny poranek. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których widać duże zniszczenia w Sumach. Pełniący obowiązki mera Artem Kobzar przekazał, że "w wyniku ataku rakietowego zginęło wiele osób". "Wróg ponownie zaatakował ludność cywilną" - stwierdził Kobzar. Cytowane przez portal Pravda lokalne władze poinformowały, że zginęło ponad 20 osób. Według lokalnej wojskowej administracji Rosjanie zaatakowali miasto dwiema rakietami balistycznymi. Na miejscu ataku pracują służby.
"Nie ma świętości dla Rosjan": "Kolejny tragiczny poranek, Rosjanie ostrzelali rakietami balistycznymi centrum Sum w Niedzielę Palmową, gdy Ukraińcy uczestniczyli w nabożeństwach" - napisała na X Julia Swiridenko, wicepremierka Ukrainy. "Trwa akcja ratunkowa, spodziewane są liczne ofiary. Nie ma świętości dla Rosjan" - dodała. Wołodymyr Zełenski odniósł się do ataku na Telegramie.