Żołnierze poborowi, którzy znajdowali się w regionie w momencie rozpoczęcia ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim, pozostają na swoich pozycjach. Poinformował nas o tym rozmówca w jednej z organizacji zajmujących się pomocą prawną dla rosyjskich żołnierzy. Jest to sprzeczne z obietnicami Władimira Putina.
Poborowi w regionie zostali uznani za część jednostki bojowej, powiedziały naszemu rozmówcy matki dwóch żołnierzy, które zostały o tym poinformowane przez swoich synów. Powiedzieli, że pluton otrzymuje rozkazy bojowe, a dowódcy odmawiają odesłania poborowych na tyły.
Są to poborowi, którzy służą w jednostkach w innych regionach i zostali wysłani do obwodu kurskiego w ramach podróży służbowej. Krewni poborowych powiedzieli niezależnemu serwisowi Wiorstka, że ich krewni brali udział w walkach, a niektórzy zostali schwytani przez Ukraińców.