Moskwa sięga po coraz bardziej desperackie metody, aby pozyskać ręce do walki, a poborowi są coraz bardziej niezadowoleni. Teraz rosyjskie władze zapewniają, że pomimo zmian w systemie poboru do wojska nowi żołnierze nie będą wysyłani do walki w okupowanej Ukrainie.
Rosjanie z poboru nie zostaną wysłani do służby w okupowanych przez Rosję regionach Ukrainy — powiedział wiceadmirał Władimir Cimljanski, zastępca szefa Głównego Zarządu Organizacji i Mobilizacji Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji.
"Chciałbym zauważyć, że żołnierze z poboru nie będą zaangażowani w wykonywanie zadań specjalnej operacji wojskowej w nowych regionach" — oświadczył Cimljanski.