800 plus, bezpłatne leki i darmowe autostrady dla osobowych aut. Rząd mnoży kolejne obietnice. W tym czasie sytuacja w ochronie zdrowia pogarsza się z dnia na dzień. Szpitalom zaczyna brakować pieniędzy, a pacjenci z tego powodu cierpią, bo wyceny usług medycznych rosną wolniej niż inne koszty.
Pani Barbara niedawno z ostrym bólem trafiła na oddział ratunkowy jednego z warszawskich szpitali. Okazało się, że to zapalenie woreczka żółciowego. Myślała, że od razu czeka ją zabieg.
Ku mojemu zdziwieniu, dostałam leki przeciwbólowe i odesłano mnie do domu. Usłyszałam, że brakuje lekarzy, szpital jest pod kreską, a poza tym byłoby dobrze, abym poszukała innej placówki, poza Warszawą, bo tam jest łatwiej o wolne terminy - opowiada nasza czytelniczka.