Ministerstwo Kultury wstrzymuje prace nad korektą wyglądu herbu i flagi. Jednak może wrócić do nich po wyborach.
Złote miały stać się całe nogi orła aż do linii piór, a nie tylko szpony, jak obecnie. W koronie planowano stworzenie prześwitów, a skrzydła, które obecnie wcale nie są identyczne, miały stać się lustrzanymi odbiciami. To najważniejsze zmiany, jakie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chciało wprowadzić w wyglądzie polskiego herbu.
Do rewolucji jednak na razie nie dojdzie. Ministerstwo od tygodnia zwleka z odpowiedziami na pytania „Rzeczpospolitej", co się dzieje z powstającym w tym resorcie projektem ustawy o symbolach państwowych.