Tomasz Szmydt, który uciekł na Białoruś i jest podejrzany o zdradę, od prawie miesiąca nie jest już sędzią warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I może już nie dostać nawet złotówki wypłaty. Na jaw wychodzą kolejne sekretne szczegóły jego życia. Okazuje się teraz, że nie płacił alimentów.
Tomasz Szmydt jest ścigany w Polsce listem gończym. Od przeszło miesiąca przebywa na Białorusi, gdzie poprosił o azyl ze względów politycznych i zrzekł się urzędu sędziego. Sąd Dyscyplinarny bardzo szybko uchylił mu immunitet, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach.