Sędzia Piotr Jędrzejewski z Gdyni w środę zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy prawicowego tygodnika "Sieci". Sędzia uznał, że mogło dojść do znieważenia sędziów jako grupy zawodowej oraz stosowania wobec nich gróźb bezprawnych w poniedziałkowym tekście pt. "Rozgrzana kasta". W kontekście zamachu na prezydenta Gdańska sędzia zażądał ochrony tak dla siebie, jak dla innych sędziów.
Trzech sędziów, każdy z karabinem maszynowym, granatnikiem oraz inną bronią oraz tytuł "Rozgrzana kasta" - tak wyglądała poniedziałkowa okładka tygodnika "Sieci", którym kieruje Jacek Karnowski. W treści artykułu - autorstwa Marka Pyzy i Marcina Wikło - czytamy m.in., że część sędziów stawia zaciekły "opór przed reformami, które mają to zagwarantować (apolityczność sędziów - red.). Pod płaszczykiem obrońców konstytucji występują dzisiaj ci, którzy nie chcą widzieć, że polskie sądy toczy choroba, która sprawia, że coraz trudniej znaleźć w nich sprawiedliwość" - przekonują autorzy.
Dalej, jako przykład upolitycznienia sędziów, owej tytułowej "rozgrzanej kasty" podają m.in. fakt, że Obywatele RP odznaczyli w siedzibie Sądu Najwyższego jego I prezes, prof. Małgorzatę Gersdorf. Przekonują również, że wśród tzw. sędziów niepokornych znaleźć można przykłady "kolesiostwa" oraz wyroków "pozbawionych logiki". Autorzy wskazują, że "polski system wymiaru sprawiedliwości jest od lat w głębokim kryzysie. Mówiąc wprost, ludzie sądom nie wierzą". Jak podkreślają Pyza i Wikło - tylko raz zaufanie do sądów wzrosło - podczas poprzednich rządów PiS.