Podczas prac ogrodniczych w pobliżu Fortu Gerharda w Świnoujściu jedna z mieszkanek tego miasta odkryła emaliowane wiadro, w którym ukryto przedwojenny pruski sztandar. Zdaniem naukowców to cud, że sztandar zachował się w tak dobrym stanie po tylu latach.
Jedna z wolontariuszek Fortu Gerharda podczas pielenia grządek w ogrodzie natrafiła na metalowe wiadro. Po odkopaniu okazało się, że pojemnik skrywa w sobie zawiniątko sprzed prawie 80 lat. Chwilę później z emaliowanego wiadra wyciągnęła sztandar.
Czytaj także: Zdjęcia i ocena ekspertów. Świat czeka na to, co stanie się w Ramstein
Bogato haftowany, z godłem Prus: orłem na jednej stronie i niemieckimi barwami narodowymi z drugiej. Po oględzinach możemy stwierdzić, że to sztandar jakiejś organizacji kombatanckiej z okresu międzywojennego - opowiada Piotr Kucharski, kustosz Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu w rozmowie z RMF FM.