W Serbii wrze. Obchody Dnia świętego Wita — jednego z głównych świąt w tym kraju — zmieniły się w burzliwą manifestację. Do akcji w pewnym momencie wkroczyli funkcjonariusze ministerstwa spraw wewnętrznych, którzy za pomocą pałek, gazu łzawiącego i granatów hukowych rozgonili tłum protestujących. Ci domagają się już jednego — przeprowadzenia nowych wyborów. — Każdy z nas widzi, w jakim kryzysie pogrąża się ten kraj — powiedział Vladan Dokić, rektor Uniwersytetu Belgradzkiego.
W sobotę w Belgradzie odbyła się wielka akcja protestacyjna — jej uczestnicy domagali się dymisji rządu i przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Data nie była przypadkowa — 28 czerwca obchodzony jest w Serbii Dzień świętego Wita (Vidovdan) – główne święto narodowe w tym kraju. Z tej okazji do stolicy zjechały się osoby z całego kraju.