Został partyzantem w wieku 15 lat, przeżył tortury i więzienie. W 1946 roku w obawie przed kolejnym aresztowaniem opuścił Polskę, udał się do Londynu. Został. Dziś ostatni żołnierz wyklęty na obczyźnie żyje w złych warunkach, brakuje mu środków do życia.
- Tyle lat tu żyję, że nie opuszczę Londynu. Chyba że będę czuł, że to mój koniec, to może się przeniosę do Polski przed śmiercią. Wezmę ze sobą wszystkie obrazy - mówi WP Sergiusz Papliński, ostatni żołnierz wyklęty na obczyźnie.
"Sergiusz" - taki podpis widnieje na obrazach Paplińskiego. Są własnoręcznie oprawione. Można je kupić i w ten sposób wesprzeć autora - "bohatera, który potrzebuje pomocy". Zorganizowano też dla niego internetową zbiórkę.