Służba Więzienna poinformowała, że otrzymała kilkaset gróźb i obelg w związku z rzekomym znieważaniem zatrzymanego księdza Michała O. - Służba Więzienna traktuje go ze szczególną ochroną, a w wyniku państwa ataków, histerii, grożą im ludzie - mówił w "Kropce nad i" Arkadiusz Myrcha (KO), zwracając się do Kazimierza Smolińskiego z PiS. Ten stwierdził, że w liście dotyczącym rzekomego traktowania Michała O. przez służby "jest informacja, że były działania bardzo złe i były działania dobre".
Myrcha: to jakaś obłędna historia
Jak powiedział Myrcha, "to jest jakaś histeria, jakaś obłędna historia, którą rozpętuje w tej chwili Prawo i Sprawiedliwość". - Kiedy został zatrzymany, nie zostało złożone żadne zażalenie na sposób zatrzymania duchownego. Przez cały okres przebywania w areszcie nie wpłynęła z jego strony żadna skarga - dodał.
- Nagle w medium sprzyjającym PiS-owi pojawia się list, który nawet nie jest jego autorstwa, który jest jakby opisem, co niby powiedział, co w ogóle nie znajduje potwierdzenia w żadnych okolicznościach sprawy. Nie potwierdza tego żadna służba. Policja, ABW, prokuratura, Służba Więzienna - kontynuował.