W ubiegłym tygodniu w wyniku walk w mieście Goma w Kongo zginęły co najmniej 773 osoby. Ta liczba może być wyższa, bowiem przedstawia tylko oficjalne dane ze szpitala. Milionowe miasto na wschodzie kraju zostało zdobyte przez rebeliantów z Ruchu M23 pod koniec stycznia.
Władze Konga podały w sobotę, że w mieście Goma na wschodzie kraju oraz w jego okolicach zginęły w ciągu ostatniego tygodnia 773 osoby, a 2880 zostało rannych w wyniku walk z rebeliantami z M23 (Ruch 23 Marca). Rzecznik rządu Konga Patrick Muyaya poinformował, że faktyczna liczba ofiar śmiertelnych może być wyższa, bowiem ta oficjalna została ustalona na podstawie danych ze szpitala i z kostnicy w Gomie. - Tam prawdopodobnie są masowe groby - podkreślił na konferencji prasowej w stolicy Konga Kinszasie.
Przymusowe wcielanie, do wojska, zbiorowe egzekucje