Wszystko wskazuje na to, że sędzia Tomasz Szmydt jest szpiegiem - poinformował minister koordynator służb specjalnych. Jednocześnie poinformował, że służby nie zajmowały się wcześniej Szmydtem, na co dowodem jest fakt, że w 2023 roku wyjechał do Białorusi, co "najmniejszej uwagi ówczesnych służb pod rządami PiS nie zwróciło".
Gościem "Kropki nad i" w TVN24 był minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Po środowym posiedzeniu Kolegium do spraw Służb Specjalnych Siemoniak poinformował, że "wszystko wskazuje na to", iż sędzia Tomasz Szmydt jest szpiegiem. Jak wyjaśnił minister, śledztwo prowadzone przez prokuraturę dotyczy art. 130 Kodeksu karnego, czyli szpiegostwa, współpracy ze służbą obcego państwa. - Nie mamy żadnych wątpliwości, jakiekolwiek tutaj były zdarzenia wcześniej, że pan Szmydt jest na usługach obcego państwa, obcych służb - dodał.