Z komisariatu przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu zniknęła albo też została wykradziona teczka tajnego informatora. Do zdarzenia mogło dojść nawet kilka miesięcy temu, a prokuratura o sprawie dowiedziała się dopiero w ostatnich dniach. Policja już zareagowała - stanowisko stracił m.in. komendant miejski policji we Wrocławiu insp. Maciej Januszkiewicz.
Skandaliczną sytuację, do której doszło w komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, ujawniła "Gazeta Wyborcza". To ona jako pierwsza napisała, że w placówce zaginęła teczka tajnego informatora. Do zdarzenia mogło dojść nawet kilka miesięcy temu. Jeśli dane trafią w ręce przestępców, życie informatora może być zagrożone.
W tym samym komisariacie, w maju 2016 roku, przetrzymywano Igora Stachowiaka, a przesłuchanie zakończyło się śmiercią 25-latka.