Według medialnego śledztwa izraelskie wojsko modyfikuje tanie komercyjne drony, by atakować cywilów. Chińska firma, która je produkuje, zaprzecza, że sprzedawała sprzęt Izraelowi.
Izraelskie wojsko modyfikuje chińskie drony, doczepiając do nich adaptery zrzutu granatów, a następnie celuje nimi w Palestyńczyków - wynika ze śledztwa dziennikarskiego opublikowanego w izraelskich mediach Sicha Mekomit i +972 Magazine. Jego autorem jest dziennikarz i współreżyser oskarowego filmu "Nie chcemy innej ziemi" Yuval Abraham. Powołuje się on na wywiady z siedmioma żołnierzami i oficerami, którzy służyli w Strefie Gazy.
Żołnierz: Nigdy nie oddaliśmy strzałów ostrzegawczych