- Uzasadnienie prokuratury traktuję jako beletrystykę, która ma na celu wybielić podejrzanego przez mojego mocodawcę, czyli Jarosława Kaczyńskiego - mówi money.pl mecenas Roman Giertych. I jak dodaje, zamierza zaskarżyć decyzję prokuratury ws. inwestycji spółki Srebrna.
- Nie zgadzam się fundamentalnie z uzasadnieniem prokuratury. Mamy do czynienia z poważnym zawiadomieniem, które powinno zostać rozpoznane w ramach śledztwa, a nie postępowania sprawdzającego, w którym nie można przesłuchać żadnego świadka. Nie został przesłuchany Jarosław Kaczyński, nie przesłuchano osób związanych ze spółką Srebrna, nie zabezpieczono dowód. Traktuję to uzasadnienie jako beletrystykę, która ma na celu wybielić podejrzanego przez mojego mocodawcę, czyli Jarosława Kaczyńskiego - mówi money.pl mecenas Roman Giertych.