Wydaje się, że Służbie Więziennej trudno będzie uciec z pułapki nadgodzin, które zebrały się na "kontach" funkcjonariuszy tej formacji. Fakt ten jednak nie może dziwić, biorąc pod uwagę, że w niektórych jednostkach, liczone są one już w setkach godzin na jednego mundurowego. Jak informuje Rzecznik Praw Obywatelskich, po kontroli przeprowadzonej w styczniu br. w Zakładzie Karnym w Nowogradzie, okazuje się, że funkcjonariusze "nazbierali" ich tam przeszło 110 000. Jak komentuje SW, "obecnie sytuacja w jednostce w dalszym ciągu uniemożliwia udzielanie wolnego za wypracowane nadgodziny".
Jak przypomina Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, kontrola w areszcie na stołecznym Grochowie w lipcu 2019 r. ujawniła problem dużej liczby nadgodzin oraz wakatów. Średnio na funkcjonariusza przypadało tam 357 nadgodzin, ale dwóch mundurowych miało ich aż 892. W sumie w Areszcie Śledczym Warszawa-Grochów na koncie wszystkich osób służących w formacji nazbierało się ich wtedy 46 166. Zgodnie z wynikami kontroli we wskazanej jednostce penitencjarnej, warszawscy funkcjonariusze działu ochrony byli przepracowani, a funkcjonariusze innych działów byli zmuszeni uczestniczyć w ich dyżurach w dni powszednie i weekendy.