Kadyrowcy przymuszają homoseksualnych mężczyzn z Czeczenii do udziału w wojnie w Ukrainie - alarmują organizacje chroniące praw człowieka. Mężczyzn wysyłanych na front czeka - jak mówią aktywiści - "de facto seksualna niewola".
Represje wobec mniejszości: Oddziały Ramzana Kadyrowa przymuszają czeczeńskich gejów do udziału w wojnie w Ukrainie - alarmuje SK SOS. Organizacja zajmująca się prawami człowieka opisuje służby, które identyfikują homoseksualnych mężczyzn, a następnie grożą im sprawą karną i wyrokiem więzienia oraz straszą, że poinformują o ich orientacji innych osadzonych. Zatrzymani mogą "wykupić się", płacąc łapówkę w wysokości 1,5 miliona rubli lub zgłaszając się jako "ochotnicy" na ukraiński front.
Niewolnictwo seksualne: Przedstawiciel SK SOS Dawid Istiejew opisywał, że na froncie homoseksualnych mężczyzn czeka "de facto seksualna niewola". - Zaspokajają potrzeby batalionu, ponieważ ich orientacja seksualna jest ogłaszana od razu po przybyciu. Jeden z nich dzwonił do nas, mówił, że jest maltretowany, gwałcony, że nie wie, co robić i chciałby umrzeć - mówił w wywiadzie cytowanym przez "Gazetę Wyborczą". Organizacja informuje, że wie o co najmniej siedmiu osobach, które spotkał taki los. Jedna z nich zginęła.