Jak wyglądał Toruń podczas Bożego Narodzenia A. D. 1902 w oczach żołnierza 176. pułku piechoty? Niestety dość mroczno i posępnie.
Nieco ponad rok temu sięgnęliśmy do wydanej w 1905 roku niewielkiej książki, która wstrząsnęła toruńskim garnizonem. Napisał ją pochodzący z Gdańska Artur Nowakowski. W 1902 roku młody aktor dostał powołanie do wojska i jesienią tego roku stawił się w koszarach 176. pułku piechoty przy placu Św. Katarzyny w Toruniu. Służbę zakończył w czerwcu roku 1903. Korzystając z urlopu, wyjechał do Szwajcarii, stamtąd wysłał dowódcy pułku długi list, w którym opisał bolesne doświadczenia wyniesione z koszar.
Później wspomnienia przelał na papier wspomnianej książeczki. Została ona wydana w Warszawie, próba jej wydania w Toruniu zakończyła się fiaskiem. Nakład został skonfiskowany, a użyte do druku płyty, zniszczone.