Prezydent autonomicznej Republiki Serbskiej Milorad Dodik prawomocnie skazany — donosi serwis Obzervatel. Sąd skazał polityka na grzywnę i zakazał mu pełnienia funkcji publicznych przez sześć lat. W efekcie prorosyjska część Bośni i Hercegowiny, od lat będąca bastionem wpływów Kremla na Bałkanach, znalazła się w centrum politycznego przesilenia. Sojusznik Władimira Putina już zapowiedział, że nie podda się wyrokowi sądu. W zamian proponuje referendum.
Jednym z najwierniejszych sojuszników Rosji na Bałkanach jest Republika Serbska. To autonomiczna część Bośni i Hercegowiny. 90 proc. mieszkańców tego obszaru (1,2 mln osób) to Serbowie. Obecny status Republiki Serbskiej uregulowany jest porozumieniem pokojowym z Dayton, które zakończyło wojnę domową w Bośni i Hercegowinie (1992–1995). Jednak kierowana przez Milorada Dodika republika dąży do secesji i przyłączenia się do Serbii. Konflikt wewnętrzny w kraju zaostrzył się po tym, jak sąd w Sarajewie prawomocnie nakazał Dodikowi ustąpienie z urzędu.