Sąd uchylił decyzję o nadaniu koncesji Telewizji Republika i wPolsce24. Politycy PiS oraz osoby związane ze stacjami alarmują o "zamachu", "cenzurze" i "ataku na wolność słowa". Medioznawca i członek KRRiT radzi jednak powstrzymać emocje. Co oznacza ten wyrok?
Reakcje na wyrok sądu: "Sąd nieprawomocnie odbiera koncesję Republice!! Największa telewizja informacyjna w Polsce może zniknąć z MUX!" - napisał Michał Rachoń, dyrektor programowy stacji, po ogłoszeniu wyroku. Na antenie i stronie internetowej TV Republika pojawiły się z kolei takie określenia, jak "zamach na Republikę", "atak na Republikę i wolność słowa" czy "cenzura na całego". Podobnie wygląda strona główna telewizji wPolsce24. Szef stacji, Michał Karnowski, we wpisie w mediach społecznościowych grzmiał o powrocie komuny. "Chcą nas zadusić" - napisał. Głos zabrali też politycy PiS. "Ta władza boi się odpowiedzialności i boi się prawdy. Wiedzą, że kłamią każdego dnia. (...). Nie pozwólmy z Polski zrobić drugiej Białorusi" - napisał Mateusz Morawiecki na X. W podobnym tonie wypowiedział się Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że jest to "likwidowanie demokracji w sposób oczywisty, nawet bez żadnego udawania". - Wszyscy Polacy powinni dzisiaj się obudzić. To pełzająca rewolucja - mówił z kolei Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta.