Będzie prokuratorskie śledztwo ws. dwóch wież - podaje nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza". W 2019 r. "GW" opublikowała nagrania rozmów Jarosława Kaczyńskiego z austriackim architektem, który pracował dla spółki Srebrna nad projektem biurowca. Z projektu ostatecznie się wycofano. Mężczyzna twierdził, że nie otrzymał wynagrodzenia i zawiadomił prokuraturę. Ta jednak przed czterema laty odmówiła wszczęcia śledztwa.
- Na pewno w trybie procesowym te okoliczności będą musiały zostać zweryfikowane. Skupimy się nie tylko na audytach, ale także na sprawach, które były umorzone i będą musiały zostać podjęte. Nawet zawiadomienia NIK, których było wiele i odmawiano wszczęcia postępowania - tak o sprawie dwóch wież mówi w najnowszym wywiadzie dla "Newsweeka" pełniący obowiązki szefa Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz.
Przypomnijmy, sprawa dotyczy spółki Srebrna, zarządzanej przez osoby wywodzące się ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości. Prezeską jest Małgorzata Kujda, żona Kazimierza Kujdy, byłego prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Członkami zarządu są Janina Goss (od lat jedna z najbardziej zaufanych osób Jarosława Kaczyńskiego) i Jacek Cieślikowski (radny PiS, asystent prezesa partii i kierownik działu transportu Prawa i Sprawiedliwości). Właścicielką spółki jest fundacja Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. W jej radzie zasiada m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.