Przewidywania prezydenta Stanów Zjednoczonych ws. wejścia rosyjskich wojsk na Ukrainę powinny zmobilizować polskie władze do przygotowania szczegółowych planów pomocy ukraińskim uchodźcom. W przypadku czarnego scenariusza i zajęcia Kijowa, w Polsce mogą znaleźć się setki tysięcy potrzebujących. - Wówczas konieczne będzie wprowadzenie stanu wyjątkowego. Scenariusze już powinny leżeć w szufladzie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego.
- Myślę, że Rosja wkroczy na Ukrainę – te słowa Joe Bidena z środowej konferencji prasowej to kolejny dowód, że inwazja rosyjskich wojsk to realny scenariusz. Polska dyplomacja nadal jednak podchodzi do niego zachowawczo.– Nie lekceważymy takiej możliwości, ale to jeden ze scenariuszy branych pod uwagę – podkreśla w Wirtualnej Polsce wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Polityk nie chce jednak komentować tajnego scenariusza zajęcia Kijowa i obalenia ukraińskich władz, o którym nieoficjalnie informowała amerykańska stacja CNN.
- Zgadzam się, że atak na Ukrainę jest jednym z możliwych scenariuszy. Rzecz w tym, by nie popadać w panikę, ale by podejmować działania, by to uniemożliwić - mówi wiceminister.