Wystąpienie do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku o wydanie opinii miało być krokiem w kierunku likwidacji Straży Miejskiej w Lęborku. Zdecydowaną większością głosów radni, przy poparciu burmistrza, zdjęli ten punkt z porządku obrad sesji Rady Miejskiej (01.02). Teraz czekają na wyniki audytu Komisji Rewizyjnej i chcą poradzić się eksperta.
Incydent z udziałem jednego z funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Lęborku, jaki miał miejsce na początku stycznia br., spowodował, że burmistrz Witold Namyślak nosił się z zamiarem likwidacji tej formacji. Pierwszym krokiem miało być zasięgnięcie opinii u komendanta wojewódzkiego policji, co na sesji 1 lutego mieli przegłosować radni. Nastąpił jednak zwrot akcji. Komisja Gospodarki Miejskiej wystąpiła o wycofanie tego projektu uchwały, a wniosek poparł burmistrz.
- W związku z tym, że jest taki wniosek i pojawiały się różne pytania myślę, że tę dyskusję będzie można przeprowadzić, ale ja wspieram ten wniosek i proszę o wycofanie tego projektu uchwały - zaapelował z mównicy burmistrz.