Izabela Sz. była poszukiwana od piątku. Jej zaginięcie zgłosił mąż. - Policjanci od razu wyczuli, że coś jest nie w porządku z okolicznościami, które podawał mężczyzna, że może on mieć związek z jej zaginięciem - mówi Roman Szybiak, rzecznik policji w Bielsku-Białej. W sobotę znaleziono ciało kobiety, w niedzielę mąż usłyszał zarzut zabójstwa. Był strażnikiem miejskim, ona - pracownicą socjalną.
Była w szóstym miesiącu ciąży. 33-letnia Izabela Sz. z Bielska-Białej poszukiwana była od piątku.
Zaginięcie kobiety zgłosił jej maż, 35-letni Piotr Sz. - Policjanci, którzy przyjmowali zgłoszenie, od razu wyczuli, że coś jest nie w porządku z okolicznościami, które podawał mężczyzna, że może on mieć związek z zaginięciem kobiety - mówi Roman Szybiak, rzecznik policji w Bielsku-Białej.