Izraelskie blokady pomocy humanitarnej spowodowały śmierć głodową dziesiątek Palestyńczyków i niedożywienie u tysięcy dzieci. Tymczasem Izrael przygotowuje się do rozszerzenia operacji militarnej w Strefie Gazy, prawdopodobnie w nadchodzących dniach - pisze Bloomberg.
Palestyńczycy umierają z głodu
Izrael wstrzymuje dostawy pomocy humanitarnej do dwóch milionów ludzi w Strefie Gazy od 2 marca. Z kolei w połowie wspomnianego miesiąca wznowiono działania militarne w enklawie. Według doniesień Al Jazeera izraelska blokada - choć tiry z pożywieniem, lekami i innymi niezbędnymi produktami stoją na granicy - spowodowała śmierć głodową co najmniej 57 Palestyńczyków. Z kolei od początku roku ponad 9 tys. dzieci było leczonych z powodu niedożywienia. Chirurg dr Mohammad Tahir poinformował dziennikarzy, że obecnie umierają dzieci z przewlekłymi chorobami, a jeśli całkowita blokada będzie trwała trzeci miesiąc, zginie ich jeszcze więcej. - W jakim świecie żyjemy, że to się zdarza? Weszliśmy w bardzo mroczny rozdział cywilizacji - powiedział lekarz i dodał, że "postępująca dehumanizacja mieszkańców Gazy i ogólnie Palestyńczyków" prowadzi do zmycia z Izraela odpowiedzialności za zabicie dziesiątków tysięcy cywilów.