Rozwój wydarzeń na froncie wymyka się Kremlowi spod kontroli - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku. Jeśli Rosja poniesie kolejną porażkę na froncie w Donbasie, Putin będzie zmuszony zakończyć wojnę lub ogłosić zawieszenie broni przed końcem roku - twierdzi rosyjska opozycja. Analitycy ostrzegają jednak, że "pokój" w rozumieniu Kremla wcale nie musi oznaczać końca działań zbrojnych.
Rozwój wydarzeń na ukraińskim froncie wymyka się Kremlowi spod kontroli - wynika z analizy CEPA (Center for European Policy Analysis), organizacji pozarządowej zajmującej się badaniem polityki europejskiej. Dotychczasowa strategia balansowania między wojną a pozorami pokoju może okazać się nie do utrzymania.
Według ekspertów wojskowych Rosja ponownie próbuje przełamać ukraińską obronę w Donbasie, podobnie jak podczas nieudanej ofensywy letniej - wynika z analizy.