Szukając więzi łączących Włochów i Polaków, Thomas Steinfeld – autor eseju opublikowanego w środę w „Sueddeutsche Zeitung” - zwraca uwagę na słowa polskiego hymnu „Marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi włoskiej do Polski”, udział Polaków w walkach o zjednoczenie Włoch oraz Włochów w Powstaniu Styczniowym, produkowane w Polsce włoskie samochody Polski Fiat oraz katolicką wiarę.
„Żadne z tych historycznych wydarzeń nie jest wystarczająco ważne, by uzasadnić plany zbudowania politycznego sojuszu Włoch z Polską i Węgrami przeciwko Niemcom i Francji i ich dominacji w UE” – uważa Steinfeld.
Jedynym wspólnym mianownikiem jest sprzeciw wobec europejskich potęg. W pozostałych kwestiach interesy Rzymu, Warszawy i Budapesztu są rozbieżne.
Włochy są co prawda czwartą gospodarką UE, ich budżet jest jednak bardzo zadłużony, ponieważ włoski rząd nie chce oszczędzać, co powoduje, że nie tylko szkodzi własnej gospodarce, lecz także naraża na szwank wspólną walutę euro.