Ustawa dezubekizacyjna autorstwa PiS, która miała być sukcesem, do tej pory kosztowała państwo ponad 2,5 mld zł, bo sądy w większości orzekają przywrócenie odebranych świadczeń - powiedział PAP wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Dodał, że za tę kwotę można by sfinansować świadczenia mieszkaniowe dla 160 tys. funkcjonariuszy.
Polska Agencja Prasowa: Panie ministrze, czy w temacie przywrócenia odebranych praw emerytalnych funkcjonariuszom służb PRL jeszcze coś się dzieje?
Wiesław Szczepański, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji: W 2008 r została uchwalona ustawa obniżająca uposażenie funkcjonariuszy, którzy pełnili służbę przed 1990 r. Obniżała ona świadczenie emerytalne z dotychczasowego podstawowego wymiaru na poziomie 2,6 do 0,7. Ustawa nie została zaskarżona i zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny. W uchwalonym kształcie funkcjonowała do 16 grudnia 2016 r. Wtedy podczas słynnego głosowania w Sali Kolumnowej posłowie PiS uchwalali obniżenie wspomnianego wskaźnika z 0,7 do 0.
PAP: Wskutek tego emerytury i renty wypłacane funkcjonariuszom służb PRL nie mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.