UE chce, aby aktywa Rosji zdeponowane w Europie pozostały „unieruchomione”, aż Moskwa „zakończy wojnę przeciwko Ukrainie” i zapłaci za szkody. Poparło to 26 państw, sprzeciwiły się Węgry.
„Zgodnie z prawem UE aktywa Rosji powinny pozostać unieruchomione do czasu, gdy kraj ten zakończy wojnę napastniczą przeciwko Ukrainie i zrekompensuje jej szkody spowodowane tą wojną” – głoszą konkluzje szczytu Rady UE w Brukseli.
To stanowisko bliższe takim krajom, jak Francja, Niemcy czy Belgia, a dalekie od tego, co chciałyby m.in. Polska czy kraje bałtyckie – przejęcia rosyjskich miliardów i użycia ich do sfinansowania ukraińskiej wojny obronnej przeciwko Rosji. W komunikacie Rady brak jest jakiejkolwiek wzmianki o ewentualnym przejęciu aktywów.
Równocześnie Rada zapewnia, że UE jest nadal „gotowa zwiększać presję na Rosję, również przez dalsze sankcje i wzmocnienie egzekwowania istniejących środków”, aby osłabić zdolność Moskwy do kontynuowania wojny.