W Bangladeszu wciąż niespokojnie po tym, jak premierka Sheikh Hasina podała się do dymisji i uciekła do Indii. Uczestnicy protestów wdarli się m.in. do rezydencji byłej szefowej rządu, a także do siedziby parlamentu. Szef armii, generał Waker-Uz-Zaman, zapowiedział w przemówieniu utworzenie tymczasowego rządu.
Do dymisji rządzącej od 2009 r. 76-letniej premierki Sheikh Hasiny doszło w poniedziałek. Polityczka opuściła kraj. Lokalne media podają nieoficjalnie, że samolot z byłą szefową rządu wylądował w bazie lotniczej Hindon niedaleko New Delhi w Indiach. Medialne doniesienia wskazują, że docelowo Hasina ma przenieść się do Londynu. Na ulicach Dhaki, stolicy Bangladeszu, wybuchła w poniedziałek radość. Wielu obywateli świętowało odejście Hasiny.