Ministerka spraw zagranicznych Finlandii przyznała w rozmowie z Politico, że Zachód nie powinien wykluczać wysłania wojsk do Ukrainy. W jej ocenie wszystko zależy od rozwoju sytuacji. Jednocześnie polityczka stwierdziła, że wiele europejskich krajów mogłoby bardziej angażować się w pomoc Ukrainie.
Pod koniec lutego na szczycie europejskich przywódców w Paryżu ówczesny prezydent Finlandii Sauli Niinistoe mówił, że jego uczestnicy zgodzili się, że nie będzie "wojskowej obecności" zachodnich wojsk w Ukrainie. Podkreślił wówczas, że takie jest też stanowisko jego kraju. W nieco innym tonie wypowiedziała się ministerka spraw zagranicznych.
Szefowa fińskiego MSZ o wysłaniu żołnierzy do Ukrainy. "Nie można wykluczać"
Ministerka spraw zagranicznych Finlandii, Elina Valtonen w rozmowie z Politico stwierdziła, że jeśli warunki na Ukrainie się pogorszą, to nie powinno się niczego wykluczać, także wysłania żołnierzy do Ukrainy. Zastrzegła jednak, że Finlandia na ten moment nie planuje wysłania żołnierzy. Jak zaznaczyła, najważniejsze jest utrzymanie wsparcia dla Ukrainy. - Jest wiele europejskich krajów, które mogłyby zrobić dużo więcej w tej sprawie - mówiła.