Wychodzą na jaw szokujące szczegóły bójki strażaków z OSP w Białym Dunajcu, do której doszło pod koniec zeszłego tygodnia. Na skutek pobicia 25-letni Paweł Z. walczy o życie w nowotarskim szpitalu. Jak ustalił Onet, do pobicia doszło podczas cotygodniowej zbiórki w remizie, a jej świadkami było przynajmniej kilku innych druhów. Zamiast rozdzielić walczących, ich koledzy stwierdzili jednak, że dwaj mający ze sobą konflikt mężczyźni powinni dokończyć sprawę poza budynkiem.
Do szokującego zdarzenia na remizie doszło w zeszły piątek — 2 sierpnia około godz. 2 w nocy.
— Tatrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności uszkodzenia ciała 25-letniego mężczyzny, który w nocy z czwartku na piątek trafił do nowotarskiego szpitala — mówi w rozmowie z Onetem asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. — Obecnie trwają intensywne czynności śledczych wykonywane pod nadzorem prokuratury, mające za zadanie wyjaśnienie wszelkich okoliczności zdarzenia oraz przyczyn powstania obrażeń ciała młodego mężczyzny. Z uwagi na dobro podejmowanych aktualnie czynności to jedyne informacje, jakie możemy teraz przekazać — dodaje.