W sądach toczy się tysiące spraw dotyczących wynagrodzeń pielęgniarek i położnych, które szpitale przegrywają. Prawnicy wyliczają, że obecnie średnia wartość roszczenia wynosi od ponad 40 tys. zł do ponad 60 tys. zł na osobę. - Finalnie złoży się na nie społeczeństwo, mieszkańcy danego regionu - mówi Teresa Kaczyńska-Kochaniec, reprezentująca ok. 800 pracownic z kilkunastu szpitali.
Pielęgniarki pozwały szpitale. W sądach tysiące spraw o wynagrodzenia
Wprowadzona w lipcu 2022 roku nowelizacja ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia wywołała lawinę pozwów sądowych pielęgniarek i położnych, które nie zgadzały się z pracodawcami, co do kształtu ich nowych płac. Takich spraw Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych szacuje na kilka, a nawet kilkanaście tysięcy.
Od miesięcy zapadają prawomocne wyroki na korzyść pracownic. To oznacza milionowe koszty dla pozwanych lecznic. A przypomnijmy, że zadłużenie polskich szpitali za 2023 rok szacuje się na 20-22 mld zł.