Do próby podpalenia komisariatu policji w Szubinie doszło 13 lutego po godzinie 9. Mężczyzna zaparkował placówce i zaczął ją obrzucać tzw. koktajlami Mołotowa. Funkcjonariusze postawili 45-latkowi zarzuty.
Były żołnierz został wczoraj przesłuchany w szpitalu psychiatrycznym w Poznaniu.
- Usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagrażało życiu wielu osób i mieniu - powiedziała nam Grażyna Pawlaczyk, prokurator rejonowy w Szubinie. W tej chwili mężczyzna znajduje się w areszcie na oddziale psychiatrycznym. Jak się dowiedzieliśmy, przyznał się do winy.