Nie żyje gen. Zbigniew Nowek, współtwórca nowych polskich służb specjalnych po przełomie. Prowadził wiele akcji, z których najbardziej znaną była sprawa wydalenia z Polski aż 9 rosyjskich dyplomatów w 2000 r. Nie lubił pokazywać się w mediach, wiedział, że źle w nich wypada. Lubił „robotę”. Jego najbliższy przyjaciel mówi: To się stało tak nagle! Miałem wygłaszać laudację urodzinową!
Generał na najbliższą sobotę zaplanował z żoną uroczyste przyjecie z okazji jego 60. urodzin, bo urodził się 1 lipca. Uroczystość miała być duża, zaproszono wiele osób, które z Nowkiem pracowały przez lata.
– Miałem wygłaszać laudację na tych urodzinach, a teraz będę wygłaszał mowę pogrzebową. To stało się zupełnie nieoczekiwanie – powiedział Faktowi najbliższy przyjaciel generała Nowka, Krzysztof Szwedowski, były wiceszef Urzędu Ochrony Państwa, który teraz zajmuje się organizacją pogrzebu generała.