W MSZ rozpoczęły się w środę rozmowy z kandydatami na polskiego sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Resort dopuścił do nich obserwatorów, ale zabronił im ujawniać nazwisk kandydatów. "Jeśli obserwator nie może upublicznić wyników obserwacji, jego udział staje się pozorny" - uważają obserwatorzy.
"Ograniczenie działań obserwatorów byłoby szkodliwe i nie wpłynęłoby dodatnio na otwartość i przejrzystość procedury" - napisali do wiceszefa MSZ przedstawicieli organizacji pozarządowych. Pod listem podpisali się obserwatorzy reprezentujący 11 z 15 organizacji, które śledzą konkurs.
MSZ: Podpisz dokument o tajności
Ten konkurs ma wyłonić kandydatów na polskiego sędziego Trybunału w Strasburgu, który rozstrzyga skargi na naruszenia praw człowieka. Orzeka w nim 47 sędziów – po jednym z każdego państwa należącego do Rady Europy. Kadencja obecnego sędziego z Polski skończy się 31 października.