21-letni żołnierz 12. Brygady Zmechanizowanej zginął po postrzeleniu przez myśliwego. - Rafał tak bardzo chciał iść do tego wojska, to była jego pasja - mówi "Faktowi" babcia tragicznie zmarłego.
Śmiertelnie postrzelony żołnierz 12. Brygady Zmechanizowanej to 21-letni Rafał z Drzonowa - ustalił "Fakt". Mieszkańcy tej niewielkiej miejscowości w powiecie kołobrzeskim nie mieli świadomości, że tragiczne doniesienia o śmierci żołnierza na poligonie dotyczą ich sąsiada. Smutna prawda wyszła na jaw, kiedy przed rodzinnym domem pojawił się samochód z wojskowymi.
- To był wspaniały i uczynny chłopak - mówi "Faktowi" pani Henryka, której synowie przyjaźnili się z Rafałem. - Teraz jak o tym mówię, to po prostu łzy mi się cisną do oczu - dodała.