Cezary Tomczyk w Polsat News zapowiedział doniesienia do prokuratury w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. — Dostał z prokuratury 23 dowody rzeczowe, które były częściami tupolewa. Część z nich została zniszczona, a część zgubiona — powiedział wiceszef MON. Ocenił, że "sprawa jest bardzo poważna".
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk powiedział w Polsat News, że "będą doniesienia do prokuratury w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza". Mają dotyczyć nie tylko samego Macierewicza, ale też osób, które nadzorowały jego pracę i z nim współpracowały.
Antoni Macierewicz może mieć kłopoty. "Dowody leżą na stole"
Zdaniem Tomczyka "sprawa jest bardzo poważna". Powiedział, że Macierewicz dostał z prokuratury 23 dowody rzeczowe — części tupolewa. — Część z nich została zniszczona, a część zgubiona. To jest udowodnione. Sprawa znalazła się w prokuraturze i trwa śledztwo — wyjaśnił Tomczyk. — Dotyczy rozlicznych fałszerstw, oszustw i tego, w czym Macierewicz jest naprawdę niezły, ale w tym przypadku dowody leżą na stole — powiedział w programie "Graffiti".