Boją się, że one same, albo ich bliscy, zostaną rozpoznane i zabite, bo walczyły o sprawiedliwość dla kobiet. - Odebrano nam wszystko: pracę, domy, nasz sposób życia - mówią.
Kiedy Nabilia była sędzią Sądu Najwyższego w Afganistanie, udzielała rozwodów kobietom, które nieraz były bite lub porywane przez swoich mężów. Niektórzy z tych, którzy trafiali później z tego powodu do więzienia, grozili jej śmiercią po wyjściu na wolność.
Po przejęciu przez Talibów władzy w Kabulu w połowie sierpnia setki więźniów znalazły się na wolności. Według Nabilii wśród nich byli także skazani przez nią mężczyźni. Dla jej bezpieczeństwa pełne imię i nazwisko sędzi - podobnie jak imiona i nazwiska innych kobiet wypowiadających się w tym tekście - zostało zastrzeżone.