Setki postów w mediach społecznościowych odniosły skutek: trzech na czterech zwolenników Bolsonaro twierdzi, że ma małe lub żadne zaufanie do brazylijskiego systemu wyborczego. Tymczasem elektroniczny system wyborczy w Brazylii jest nie tylko wyjątkowy, ale też niezawodny.
Do ostatniej chwili przed dzisiejszą II turą wyborów prezydent Jair Bolsonaro atakuje brazylijski system wyborczy. Twierdzi między innymi, że powtarzające się schematy w wynikach głosowania świadczą o oszustwach.
Wielokrotnie mówił, że pracownicy komisji wyborczych liczą głosy bez kontroli, sugerując tym samym, że mogą manipulować wynikami.
Dodaje też, że ma podejrzenia, iż hakerzy próbowali pozbawić go zwycięstwa już w wyborach prezydenckich w 2018 roku, ale im się nie udało.