Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady ds. Ogólnych w Brukseli wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans przestrzegł, że ci, którzy myśleli, iż nowa Komisja pod kierownictwem Ursuli von der Leyen będzie miała inne podejście do praworządności, "zdziwią się lub rozczarują". - Pani przewodnicząca elekt powiedziała w Parlamencie Europejskim, że będzie nadal pracować w tym kierunku - przypomniał.
Na spotkaniu przedstawiciele krajów unijnych dyskutowali między innymi o planie stworzenia stałego mechanizmu dotyczącego kontroli praworządności. W dyskusji udział wziął też Timmermans, który przedstawił punkt widzenia Komisji Europejskiej.
- Proponujemy, żeby instytucje i państwa członkowskie wypracowały większą świadomość na temat wydarzeń w poszczególnych krajach Unii Europejskiej, aby móc identyfikować zagrożenia dla praworządności, pracować nad rozwiązaniami i wspólnie pracować na rzecz większej wiedzy i zrozumienia - powiedział.