Dziś Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało nowe programy, które są zobowiązaniem wyborczym na przyszłą kadencję. Najważniejszym punktem okazało się zwiększenie kwoty minimalnej w 2020 roku do 3 tys. zł i w 2023 roku do 4 tys. zł.
"Płaca minimalna powinna być uzależniona od średniego wynagrodzenia, na poziomie 50-60 procent. Propozycja PiS będzie destabilizować relacje pomiędzy pracownikami a pracodawcami. Państwowa Inspekcja Pracy nie nadąży z kontrolami" - przekonuje Grzegorz Sikora, rzecznik prasowy Forum Związków Zawodowych.
W podobnym tonie wypowiadają się ekonomiści, którzy przyznają, że wzrost płacy minimalnej dotknie przede wszystkim przedsiębiorców.