Donald Trump się nie zatrzymuje. Tym razem na celownik wziął uczniów i studentów, którym zagroził nawet aresztowaniem. O co chodzi?
Studenci na celowniku: O swojej decyzji Donald Trump poinformował za pośrednictwem serwisu Truth Social. "Wszelkie fundusze federalne zostaną wstrzymane dla każdej uczelni, szkoły lub uniwersytetu, które zezwalają na nielegalne protesty" - napisał amerykański przywódca.
Groźba aresztowania: Donald Trump przekazał również, że "nielegalni demonstranci będą aresztowani lub na stałe odsyłani do kraju, z którego przybyli". "Amerykańscy studenci zostaną trwale wydaleni lub, w zależności od przestępstwa, aresztowani" - zapowiedział prezydent USA.