Kilkudziesięcioro radomian przyszło w piątkowe popołudnie na plac Corazziego, by wyrazić solidarność z Kurdami, którzy od ponad tygodnia walczą z armią turecką.
W ramach rozpoczętej w minioną środę operacji „Wiosna pokoju” tureckie samoloty i czołgi atakują kurdyjskie cele, w atakach zginęło już co najmniej kilkadziesiąt osób, tysiące uciekły z domów. Trzy dni wcześniej z pomocy Kurdom, swoim sojusznikom w walce z ISIS, decyzją prezydenta Trumpa wycofały się Stany Zjednoczone.
Od kilkudziesięciu godzin trwa zawieszenie broni, nie wiadomo jednak, jak długo potrwa.